Zagubiony
Na skrzydłach rozpaczy mknę
Już nie jesteś obok mnie
Nie mówisz mi "Jestem"
Czyżbyś zapomniał o mnie?
Po tych wszystkich kilometrach
Przebytych po drodze życia
Gdy siedziałeś obok i
Prowadziłeś mnie swą ręką
Gdzie jesteś?
Czy potrzebny byłeś gdzieś
Gdzie smutek wlał się do ludzkich serc
Gdzie oczy złe wokół czają się
Gdzie ręka popełniła Kaina błąd?
Gdzie jesteś?
-PANIE MÓJ-
autor
prometeusz
Dodano: 2008-01-22 12:40:03
Ten wiersz przeczytano 354 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.