Zagubiony
Do biura nieruchomości w mieście Zamość
przychodzi pewien zalany w sztok
jegomość,
i powiada: Szukam mieszkania,
w którym to moja żona Hania
oczekuje mnie z nadzieją na namiętność.
autor
elka
Dodano: 2017-03-04 10:45:12
Ten wiersz przeczytano 757 razy
Oddanych głosów: 26
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (27)
:)
Świetnie :) nie wiem czy się śmiać czy ubolewać nad
Peelem
Ale limeryk udany
Pozdrawiam serdecznie :)
Szkoda że jegomości nie pości :))
Pozdrawiam Elka
Witaj,
pomysłowo. chociaż nietypowo...
Milej niedzieli.
Pozdrawiam.
Super Elu
Pozdrawiam:-)
Hania woli na woli w Warszawie ..
Ale o Hani, pamietal:)
Pozdrawiam.
Chociaż byłem droga Elko
w Zamościu przypadkiem
to nie z Hanią się spotkałem
lecz z kolegą Tadkiem:)
Pozdrawiam:)
limeryk uśmiechnął. namiętność i butelka nie idą w
parze.
pozdrawiam. miłego wieczoru
Całkiem, całkiem :)))))
Całkiem udany limeryk, Ma wszystko co powinien mieć i
bawi.Dobrej nocy
Tym razem chyba nie dojdzie ;)
Pozdrawiam z podobaniem :)
Wywołał uśmiech. Fajny limeryk.
Pozdrawiam serdecznie.
budleja ma rację :)
oj tak, on tylko do namiętności z..... butelką...