Zagubiony sens
Wszystko nagle traci sens...
wkoło same obce twarze są
Świat się obraca
tym razem nie ja
To nie ja śpiewam
Tam w oddali nie mój śmiech słychać.
Chowam się po kątach
Odpycham wszystko co się zbliży
Choćby na krok
Na uwięzi własnego zwątpienia
Zatrzymuję się i iść dalej nie chcę.
Bo przecież w ramionach Twych
chciałabym się zatopić
ale…
Nie chcę przeszkadzać
Znów gorsza czuję się
Odejdź..
Nie widziałam Cię dziś
Jutro nie zobaczysz mnie.
Sens zagubiłam
Zatraciłam siłę
Chcę być sama
Choć serce pęka mi.
Komentarze (3)
przepiękny prawdziwy tylko szkoda ,że taki smutny
Sercem pisany wiersz pełen bólu, rozpaczy i goryczy,
pozbawiony nadziei. Coś lub ktoś zniszczył Waszą
miłość stąd ten ból- wymownie o tym piszesz a ja tak
to odbieram.
Tak, jak piekło wybrukowane jest dobrymi chęciami, tak
świat popękanymi sercami. Nadzieja podstawą ludzkiego
istnienia, przelewaj na papier swej duszy zwątpienia
:).