Zajączek
Szedł zajączek przez pole,
Omijając dalekie leśne topole.
Koszyczek w ręku trzymając,
W marzeniach się pogrążając.
Szedł powolnym krokiem,
Myśląc o zajściu przed zmrokiem.
Po drodze przyjaciół spotykając,
W dłuższe dyskusje się wprawiając.
Mówiąc im o swoim bycie.
Jak leci mu piękne życie.
Jakie oceny dzieci w szkole mają,
I co inni mu w życiu dają.
Rozmawiając spojrzał biedronka,
Przeprosił mówiąc, że czeka małżonka.
Żegnając się życzył wiele radości,
Ciepła i najważniejszej miłości.
Szedł, szedł przyśpieszając kroku,
Gdyż dzień miał się ku zmroku.
Idąc pewnym krokiem przed siebie,
Mówiąc jak ja kocham Ciebie.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.