Zakamarki podświadomości
Po ulicach mego życia
jakiś cień się za mną snuje
przerzucając kartki wspomnień
coś powiedzieć mi próbuje
Czasem tęczę barw zapala
myśl unosi ponad chmury
albo znowu w czerń ubrany
budzi we mnie dzień ponury
W wiersza strofy wplata słowa
pełne wiary lub miłości
albo rządząc klawiszami
wstawia wersy pełne złości
Czy to może podświadomość
z mej przeszłości mimo woli
przypomina stare zdjęcia
co cieszyło w nich co boli?
Szuka może bez mej wiedzy
wygrzebując z świadomości
błędy życia i porażki
by uniknąć ich w przyszłości?
Komentarze (7)
Ciekawe rozważania... moc pozdrowień
Ciekawe podpowiedzi podświadomości, może warto się im
przyjrzeć.
Pogawędki z sumieniem, choć ono nie mówi,
powiedz stara, po co roztrząsać te brudy.
Pozdrawiam Greg.
To walkę ze sobą toczy sumienie , wlokąc za nami
wspomnień złych cienie... wiersz bardzo mi się podoba
i w formie i w treści
Czasem coś się plącze po głowie i wraca jak
bumerang..ostrzega czy co..Pozdrawiam, miłego
popołudnia..
Każdy nas takie zakamarki ma i ciekawe co w nich się
ukrywa.:)
Takiego chochlika w głowie każdy z nas w sobie
nosi...mój bywa czasami wielce upierdliwy....
fajny wiersz, z przyjemnością przeczytałam
pozdrawiam serdecznie