w zakamarku duszy
w zakamarku swojej duszy
skrywa marzenie szczęśliwe
boi głośniej się poruszyć
by stać mogło się prawdziwe
choć chce tego, nie ma wiary
sięgnąć po nie, więc odwleka
jeszcze mocniej swe zamiary
nie chce działać, woli czekać
na cud, który przecież może
zniknąć, zanim się pojawi
lecz gdy przyjdzie, wie to dobrze,
znane życie swe zostawi
i rozpocznie nowy rozdział
ten, o jakim zawsze marzył
musi tylko spowodować
by na pewno się wydarzył...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.