zakazana brama
już nie wiem co było i dlaczego
za oknem padał deszcz
i mgła co przyszłość zaplątała
i słowa kłujące jak oset
tak pięknie kiedyś
muzyka grała
tak pięknie tańczyłaś walca
tak piękne słowa wypowiadałaś
i wszystko ucichło
i porwał wiatr nadziei nutkę
I łzy na licu popłynęły
i uśmiech zanikł i nastał ból
ktoś drogę moją do ciebie przeciął
ktoś
krzyk podniósł się rankiem
ucichł wieczorem
i sen już to nie sen
życie powolnym idzie krokiem
za oknem nadal pada
słony deszcz
Johny Gmatrix
Komentarze (4)
Życie potrafi być smutne... Pozdrawiam serdecznie +++
W kontekście tytułu wiersz nabiera mocy, - I
odwrotnie... też.
Pozdrawaiam:)
Bardzo wysiadły wiersz o widocznie wątkach
przyrodniczych.
Smutny przekaz. Wylewa się on z każdej strofy.
No ócz, bywają takie chwile kiedy to on właśnie ma nad
nami panowanie.
Pozdrawiam.
Marek