zakazana milość
rozsuwam twych włosów splątane
zasłony...
w oczy, jeszcze zamglone patrzę
zamyślony...
i przysięgam, chcąc zelżyć tajemnicy
brzemię:
żadne twoje "kocham" nie spadnie na
ziemię...
rozsuwam twych włosów splątane
zasłony...
w oczy, jeszcze zamglone patrzę
zamyślony...
i przysięgam, chcąc zelżyć tajemnicy
brzemię:
żadne twoje "kocham" nie spadnie na
ziemię...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.