Zakazane drżenie...
2009-03-25
Zatracam zmysły
w podświadomości
oczekując na spełnienie
W zaciszu nocy
czuję twój dotyk
marzeniem
Drżę nieświadomie
tuląc jedwab zimny
do ciała
Pragnę krzyczeć
niemym głosem
z rozkoszy
Sięgam dłonią drżącą
choć jesteś
nieznany
Tak smakuje
w niebycie
owoc zakazany...
autor
Motylekania1
Dodano: 2009-03-25 00:08:58
Ten wiersz przeczytano 992 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (12)
Marzyc... jak pieknie jest marzyc
Zatracać we śnie zmysły z nieznanym to dodatkowa
podnieta gdy on sam jest ten Eros jest wymarzony.
Owoc zakazany przecież smakuje najlepiej - przyjemny
erotyk
ładnie budujesz narastające napięcie, pewną dozą
tajemniczości, niedopowiedzeń... wciąga
zmysłowością... udany wiersz... pozdrowienia...
od wieków zarania owoc ten smakuje,staram się go
podgryść lecz czasem kosztuje. Pozdrawiam
"zakazany owoc krąży gdzieś nad moją głową" -jakoś tak
to leciało - ponoć najsmaczniejszy - pomarzyć można
heh-pozdrawiam
Taaa ... zakazany i na dodatek nieznany owoc
najbardziej smakuje :))))))))))))
nie taki z ciebie motylek Aniu, jak do jedwabnej
pościeli dopuszczasz jakichś
nieznanych drani z zakazanymi owocami.
tylko się nie poparz jak dosięgniesz
Marzenie jest w ludzkiej naturze więc warto
pomarzyć...
owoc zakazany najlepiej smakuje ale czy warto go
czasami kosztowac ? sam wiersz pochlania i rozpala
pragnienia ,chcialoby sie wiecej :))) na +
"...z tęsknoty wiersze się pisze ..." a nawet erotyki
:) plus