Zakazany owoc
/miłość ma temperaturę "wrzenia"?/
Stoisz tuż przy mnie, patrzysz intymnie,
zatańczył uśmiech w kącikach ust.
Błyszczące oczy, przestań się droczyć,
ciężko oddychasz, faluje biust.
A ja się męczę jak umiem wdzięczę,
krew mi uderza, płonę jak mak.
Moja dziewczyno, nim chęci miną,
daj choć buziaka, nie męcz mnie tak.
Chłopcze mój miły już nie mam siły,
miałam nie dawać ale ci dam.
Owoc najsłodszy, lubią go chłopcy,
co mam na myśli, odgadnij sam?
Komentarze (18)
Chyba jak wszystkim, taki najbardziej smakuje. Mamy to
w końcu po pierwszych rodzicach:) Witam wrobel i
pozdrawiam:)
Świetny wiersz, że zakazany owoc najlepiej smakuje o
tym już wiemy, pozdrawiam.
Albo "Chodź daj buziaka"..albo "daj choć"..jedno z
dwóch :)..Pewno jabłkiem w głowę dostaniesz :).. M.
Pozwoliłeś komentować, korzystam z tego. Popraw małą
literówkę "meczę" = męczę i nie bardzo mi pasuje
wyrażenie " patrzysz intymni":(( wiem rym JEST, ale
można wymyśleć zgrabniejszy. i słowo "chodź" ma
oznaczać przyjdź, czy miałeś na myśli choć = daj
chociaż buziaka. brakuje mi przecineczka ;000 ale
chyba się czepiam co? pozd.
Brzmi bardzo rytmicznie, jakiś zdolniacha mógłby się
połakomić i napisać muzykę, pozdrawiam:)
Twoje wiersze Wróbelku mają coraz większą temperaturę,
tu droczenie bliskie wrzenia. Świetny wiersz:)
Pozdrawiam:)
Niekoniecznie musi być zakazany :)))
Wesoło i ciepło dziś u Ciebie wróbelku, i dobrze. :))
Witam.Dobra treść, miło się czyta. Pozdrawiam.
Masz bardzo logiczną i ciekawą budowę strofek : 10,9,
10, 9 głosek.Rymy też są dla mnie nowością: rymuje się
druga i czwarta strofka pierwsza i trzecia się nie
rymują.Ale puenta jest godna uwagi-może powodowana
ostrożnością damy? Sam wiem, że takie droczenie się
jest gierką, która wzmaga apetyt.
Pozdrowionka.
Temperatura wrzenia powiadasz? Masz rację i oby się
przed czasem nie wypalić...ale mi zafalowałeś tym
ładnym wierszem, ale to co piszesz to się zgadza -
Ramona twe ciało pręży się i gnie...Ra itd.sama
radość...powodzenia
Bardzo delikatny erotyk, gratuluję pomysłu i
wykonania.
wiersz bomba więc odemnie buziaka ślę :)
Oj te zakazane owoce - sam miód. Super wierszyk.
Pozdr.
zakazany owoc....zawsze smakował najlepiej.,...no
..no...Wróbel....zagotowało
sie...brawooooo...pozdrawiam