Zakazany owoc...
nie powinnam myśleć
o Tobie
nie powinnam patrzeć
nieśmiale
jednak niespokojne
myśli
czule powracają
do Ciebie
przepraszam moja
wina
moje lub nasze
cierpienie
czas jak łza
powie tylko
proszę o szczerą
rozmowę...
autor
czarna mysza
Dodano: 2009-11-26 21:02:34
Ten wiersz przeczytano 1185 razy
Oddanych głosów: 24
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (23)
Często ten zakazany owoc jest bardzo smaczny,lecz
skutki bywają ciężkie-czekająca rozmowa i poczucie
winy to nie jest jeszcze rozwiązaniem,ale może być po
Twojej myśli lub niespodzianką..powodzenia
Zakazany owoc... może pozornie tak to wygląda...
a jesli to przeznaczenie...?
czy miłość jest zakazana? Nie, wtedy świat byłby bez
sensu...
Kochaj swój "zakazany owoc" jesli on też Cie kocha tak
samo mocno - to znaczy, ze los tak chce...
nic na siłę... powodzenia (znam ten klimat)
...zakazany owoc...pociąga i warto przełamać bariery,
by go zdobyć...pozdrawiam ;)
niby zakazane lepiej smakuje ..fajny wiersz ..dzięki
za koment. u mnie... ale nie o mnie on(wiersz)
...pozdrawiam
Obecnie jestem w tym "temacie" Jeśli pisałaś z myślą
o sobie, życzę by ta rozmowa pozytywnie dla Ciebie
przebiegła:) Wiersz smutny ale uchwycone jest w nim
wszystko co przeżywa osoba smakująca zakazany owoc.
Taka w nas przekora, smaczne to czego nie mamy,
pozdrawiam.
kiedy zakazane owoce najwięcej smakują ;)jedyny
przypadek, kiedy rączek nie wyciągamy, to wtedy kiedy
komuś można krzywdę zrobić...
trudny temat, trudna miłość i rozmowa ,która nastąpi