Zakazany owoc
Rozsmakowała się w owocu,
który był dla niej zakazany.
Powstrzymać jednak w żaden sposób
nie potrafiła serca, aby
przestało kochać. Przysięgała,
że wszystkie plany szybko zmieni.
Życie przybrało kolor nieba
z wielością różów i czerwieni.
Rozsądek pierzchnął gdzieś w nieznane,
serce podniosło się do lotu.
Dla tej podróży zrywał więzi,
wszystko poświęcić także gotów.
Nagle, jak grom z jasnego nieba,
słowa przysięgi drgnęły w myśli
i zrozumiała, że nie wolno
miłością życia innym zniszczyć.
Komentarze (24)
Super magda* :)
pomyślała i wybrała:)
Zgrabny wiersz.
Pozdrawiam, magdo* :)
Masz dużo prawdy lecz nie każdy kieruje się tą uczciwą
zasadą.Ważne są egoistyczne zachowania.Pozdrawiam
serdecznie.
To prawda, zgadzam się Magdo. Zniszczenie drugiemu
miłości, to ogromny ból. Pozdrawiam serdecznie
Drażliwy temat, porusza sumienie i to nie zawsze
czyste. Podoba mi się. Pozdrawiam
Bardzo dobry,mądry wiersz z życiowym przesłaniem :)
Pozdrawiam serdecznie
Trafnie ujęty temat, tylko w takich sytuacjach, rozum
swoje a serce swoje. Wtedy zaczynają się dylematy.
Miłego dnia magda*
Niełatwa decyzja w takich przypadkach. Ładnie ujęta
myśl :)
bardzo mnie się podoba.
Pozdrawiam serdecznie
drażliwy temat swietnie ujęty
Poważny temat, zgrabnie ujęty. Tytuł przypomniał mi
jak młodziutki Krzysztof Antkowiak śpiewał wesoło( w
moim odczuciu):
"Zakazany owoc dumnie krąży mi nad głową
Zakazany owoc marzeń ciemnych tabu
Zakazany owoc znowu szansa przeszła obok
Choć już czułem ten smak, o, o!"
Miłego dnia.
no i w takiej sytuacji zawsze jest dylemat, pozdrawiam
:)
Tak, nie wolno.
Pozdrawiam, magda*
Rytmicznie i mądrze - bardzo na tak :)