"Zakazany owoc"
Zakazany owoc.
Pamiętam ten pierwszy smak zakazanego
owocu.
Był tak intensywny, nagle znalazłam się w
innym świecie.
Pamiętam ten pierwszy pocałunek.
Jak miał na imię?
Pamiętam gorycz zazdrości, tej pierwszej, o
Niego.
Pierwsze kroki w tańcu, gdy muzyka grała we
mnie.
Poznałam wtedy przyjaźń, taką która wtedy
jakby przeciw wszystkim.
Miłość, która wydawała się tak prawdziwa,
wieczna...
Z upływem lat to wszystko tak normalne.
Jednak w pamięci pozostanie smak zakazanego
owocu.
Komentarze (5)
Ładne wspomnienie...
Pamięta się ją zawsze.Pozdrawiam
no właśnie - wieczna ... wydawała się
wszyscy to przerabiają a każdy i tak brnie w kolejną
"wieczną" no ale ten smaczek... )))
miłego...
Tego się nie zapomina. To pozostaje w pamięci na
zawsze. Miło było przeczytać:) Pozdrawiam:)
Hehe troche to takie nastoletnie ale to prawda ze
pierwsza milosc zostaje w pamieci pozdrawiam