Zakazne chwile namiętności
Taka mała fikcja poetycka...
Rozpalone ciała.
Jego dłoń na
Jej plecach.
Dreszcz...
I już toną
w morzu pocałunków.
Chwila po chwili
są coraz bliżej
siebie.
Namiętnie dotykają
swych ciał.
Miłość płonie.
Usta drżą.
Wiedzą: niepowinni...
Teraz to nie ważne -
- tylko ona i on
w całym wszechświecie.
I nagle pierwszy
płomień słońca
wkrada się przez
szybę.
W pospiechu wychodzą
i tylko zapach
pościeli i ślad szminki
na koszuli
zdradzają
zakazane chwile
namiętności.
/...zakazana miłość - - najorsza z możliwych; jeśli nie przeżyłeś to nigdy nie zrozumiesz.../
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.