Zakłamanie
Poczołgaj się po ziemi
Zobacz, jak jest fajnie
To jest nasze życie
Doceń tę ferajnę
Dlaczego nie narzekasz
Jak możesz się uśmiechać
Zadrwiłeś sobie z życia
Naucz się doceniać
Kiedy będziesz gotów
Zapukaj w drzwi trzy razy
Raz tylko w życiu możesz
Więc nie zmarnuj szansy
Źle wykorzystałeś
Nikt już Cię tu nie chce
Taki los spotyka
Gdy spalisz na panewce
Komentarze (1)
rzeczywiście wrogi - zrezygnowałabym z drugiej zwrotki
- która wnosi najmniej z całego wiersza - podoba mi
się zwrotka o szansie - choć bardzo pesymistycznie -
ale łączy się z pierwszą i trzecią w bardzo logiczny
wywów - chociaż pesymistyczny.