W zaklętym śpiewie białych...
Kiedy zapragniesz zapamiętać
niezwykłą ciszę, o poranku,
to usiądź przy mnie troszkę bliżej,
aby Twe serce jak w łabędziu
musnęło dla Nas piękne szczęście,
w tej chwili magii niepojętej…
I w rzęsach zadrga jakby piękniej,
muzyka w duszy wyrwie z sideł,
nabrzmiałe chwile… śpiew
łabędzi...
znów usłyszymy pośród ździebeł
falą płynącą, jakby skrzydeł
ktoś dotknął lekko, niepotrzebnie.
Struny rozdzwonią konwaliowo
i w oczach nieba się otworzą
jakby znalazły własną przystań...
pomiędzy mrokiem, ranną zorzą.
Pieśń niemą skargą w nich rozpłynie,
gdzieś w chłodnej rosie na równinie...
***
26 października g 22, 10
,,…W głębi tajemnic każdej duszy jest struna, która wiatr porusza, i prawie dla Nas niesłyszalna, lecz, kiedy zechcesz, to hosanna popłynie rzewny śpiew łabędzi…,,
Komentarze (23)
Dość ładna impresja.
Piękna romantyczna pieśń i ten... łabędzi śpiew :)
świetny pomysł
Cudowne labedzie same w sobie maja cos
mitycznego..daja szczescie poczatkowo niepojete.
Pieknie napisane.Łabedzi śpiew tylko niektórym dane
usłyszeć.To pieśń dla zakochanych.Bardzo romantyczny
wiersz, który pobudza do działania wyobraźnię.
Coś jednak jest w tym niemym spiewie łabędzi.Nię
wszyscy to słyszą, tylko wybrańcy...Przemiły ciepły
wiersz.
Kobiety , ktore " maja szosty zmysl " -
slysza spiew labedzi unoszacych sie do
gwiazd.
wsłuchiwać się w ciszę o brzasku wsłuchany w dźwięk
struny w głębi duszy schowany pożądany... :)
my dziś ukochaliśmy łabędzie,.)))