Zaklinanie obrączek
rach ciach i po ślubie...
Na naszych dłoniach krążek złoty.
Zwykłe marzenia zaklęte w nim:
Nasze przyziemne, proste tęsknoty,
Wróżba na wiele przyszłych zim.
I nasz spragniony szczęścia los
W ciepłej symetrii naszego spojrzenia.
Gorących słów narosły stos
Mówiony z ust do ust spełnienia.
Twojej dłoni głodna moja dłoń
I wiara w nas dająca siłę woli,
by naszych potrzeb trojański koń,
z naszych słabości niecny wróg,
splątanych rąk, splątanych nóg
i krętych dróg co rusz
nie zgubił nas! I już!
Tak nam dopomóż Bóg!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.