Zakochani
Gdy pragnę umiłowania
Zamknij moje oczy
Niech poczuję czucie Twych wypracowanych
rąk
Chłodzących mój zmysł
Podaj na tacy siebie
Podejdź subtelnie ku mnie
I pociągającym wzrokiem unieś nad wyżyny
I niczym wiatr pofruń ze mną w ten magiczny
świat
Owiń się mym ciałem
Czuj zapach świeżutkiej trawy
Słońce zasłoni nas swymi promieniami
Szaleństwo dla szaleństwa...
autor
kasztanek20
Dodano: 2007-03-01 10:28:52
Ten wiersz przeczytano 498 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.