Zakołysał wiatr
zakołysał liśćmi wiatr
fale ciepłego powietrza
popłynęły dalej
to się nazywa
prawdziwe szczęście
przed wścibskimi oczami
bujna zieleń skrywa nas
czarujesz spojrzeniem
takie marzenia
są do spełnienia
tylko zaufaj
na tej skale
powstanie nasz dom
wstrzymujesz oddech
dotykam łona
muskając delikatne
twoje skronie
płoniesz
nadchodzi zmrok
na niebie pojawiła się
zorza polarna
dziś pierwszy raz
po nią sięgnąłem
czy wyjdziesz za mnie
na te słowa czekałam
odpowiem
tak
Autor Walldi
Komentarze (19)
Piękne wspomnienie, które w miłość się przerodziło i
trwa. Miłego dnia:)
To erotyk trochę.
I wspólna wizja domu.
Marzenie w realiach spełnienie.
Cudne
Śliczna, cudowna miłość i ten uroczy rodzinny dom na
skale. Pozdrawiam Waldi.
gorąco, gorące pytanie...i gorąca odpowiedź...własnie
powstaje dom na skale...cudowna jest miłość:)
pozdrawiam nocą;)