Zakręty życia
Na wielki ocean życie mnie rzuciło
a fale przypływu o brzeg uderzały
bezradnie stojąc rękę wyciągam
o pomoc błagając która nie nadchodzi.
Żal wypełnił duszę pytanie zadając
co złego zrobiłam uroniwszy łzy
dlatego cierpienie jest moim kochankiem
a miłość i rozkosz porzuciły mnie.
Czy dane mi będzie miłości skosztować
która gdzieś po świecie wędruje samotna
poproszę ja tęczę niech drogę pokaże
by pod moje progi kroki jej skierować.
autor
Jastrząb46
Dodano: 2011-04-30 07:49:57
Ten wiersz przeczytano 1320 razy
Oddanych głosów: 37
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (29)
ładny w samotności schowana dusza...spotka miłość
...co ją porusza...myślę że każdy znajdzie swoją tęczę
...ten zagubiony ...pozdrawiam ciepło
Za zakrętem droga prosta...Miłość każdemu pisana,
wystarczy pragnieniu sprostać. Naprzeciwko niej -
wyjdź sama. Bardzo ładny wiersz Leszku. Pozdrawiam.
Ostatnio żywię przekonanie, że doświadczanie miłości
jest wprost proporcjonalne do otwartości na nią i jest
niezależne od wieku i jeszcze kilku spraw, z którymi
pozornie(!) się wiąże. Pozdrawiam serdecznie
zbyt wiele zakr?t?w w naszym ?yciu, wiecznie b??dzimy,
czego? szukamy...
Piękny pełen wymownej skargi wiersz, wierzę, że
odnajdziesz to czego szukasz. Z serca pozdrawiam i
dziękuję :)
Witaj ,,smutek i zaduma,pozdrawiam++++
...jeżeli chcesz tej miłości niech Ci się stanie, tego
życzę ...
Gdy zza horyzontu oceanu możliwości burzliwa miłość
się pokaże, aby jej sprostać, trzeba być twardym i
odpornym na huśtanie marynarzem.
samotność potrafi zdołować, ale nadzieja wciąż nas
trzyma i pozwala patrzeć w przyszłość z
optymizmem...bardzo ładne są te "zakręty życia",
pozdrawiam
"Czy dane mi bedzie milosci skosztowac"A moze
zamiast cierpiec w samotnosci wyjsc milosci
naprzeciw?Pozdrawiam serdecznie.+++
Ogromny smutek i żal w Twoim wierszu. Samotność...ale
to można zmienić. Trzymam kciuki i pozdrawiam
serdecznie.
Wiersz pełen nadziei, nigdy nie wiadomo co los niesie
w darze, oby samo szczescie i miłosc.
Wiersz dla mnie jest wielkim zaskoczeniem tematyka
jak i klimat...uważam że miłość zawsze powinna być
jak noc gwiaździsta jak letni deszcz a tu wielki
dramat ...miłość wędrująca po świecie wciąż oddalająca
się mhmmmmm jak widać nadzieja zamyka ten wiersz swoim
cudownym akcentem...cyt: poproszę ja tęczę niech drogę
pokaże
by pod moje progi kroki jej skierować...Pozdrawiam
serdecznie:)
Zakręty życia a za nimi już prosta i nabiera się
rozpędu :)
każdy przeżywa chwile zwątpienia, ale los jest łaskawy
i daje nam chwile przebudzenia-tego ci życzę