Zakupy:)
Witam:)
Była ruda piegowata i w dodatku
zezowata,
grube nogi biust ubogi,
w kapelusz ubrana,,po sklepach biega od
rana,
przymierza pasuje wszystko po kolei
kupuje,
potem z torbami do domu wraca,,
i to jest jej codzienna praca,
a wieczorem tak sie stroi,
ze przed lustrem ciagle stoi,
to nie dobre to za krótkie,
chyba znowu zrobi zrzutke,
tak stroiła sie strojnisia,
dla swojego Pana Misia,
a ten Misio zabiegany ,
nie ma czasu dla swej damy,
tu poleci tam podskoczy,
wciaz ma podkrążone oczy,
i nie widzi ze ta dama,
jest w nim bardzo zakochana.
Pozdrawiam:)
Komentarze (14)
Bardzo fajna opowieść.Pozdrawiam
fajnie, na wesoło wchodzimy w sobotę* pozdrawiam
Wesoła opowieść o zakupoholiczce.
Też bym podzieliła na strofy.
A ja zaproponowałabym podzielenie wiersza na strofy.
Wtedy całość ładnie wygląda i wyrównanie. Miłego :-)
Ciężka jest dola Misia,ale wiersz
jest lekki i przyjemny.
Pozdrawiam.
Dla swojego Pana Misia owa dama mogła by uczynić coś
smacznego nie pięknego
Bardzo fajny wesoły wiersz - ale niesie on też trafne
przesłanie i wiele nam mówi o co poniektórych
zachwaniach któreni nie wróżą niczego dobrego
bohaterom tego wiersza
Pogodnie pozdrawiam :)
c`est la vie, miś jak nie zbastuje to wykorkuje:)
miłego wieczoru
Przyjemy w odbiorze,potrafi wywołać uśmiech i poprawić
nastrój. Miło było przeczytać. Pozdrawiam:)
Wybaczam i sie nie gniewam,
piszesz co myslisz,,,i to jast najwazniejsze,,,to
tylko komentarz,,,nie koniec świata,,
Pozdrawiam:)
Wybacz mi tylko ten minimalizm, ale ze względu na to,
ze cokolwiek nie napiszę, to i tak żle, postanowiłem
stosować tego typu krótkie, ale szczere komentarze.
Biedny miś będzie służył ci od dziś,gdy jest pani
zakochana więc nie uśnie mis do rana...fajny wierszyk
więc pozwoliłem sobie na te wypociny,pozdrawiam.
Dziekuje Krzysiu za komentarz:)
Pozdrawiam:)**
Może być.