Żal
Mętne oczy w sufit wpatrzone,
delikatnie łza spływa perłowa,
przeszłam koło ciebie, uwagi nie
zwracasz,
siadłam przy tobie, głowę odwracasz.
Nie chcesz rozmawiać, żal w tobie
wielki,
nagle chwytasz się mojej ręki.
Mamo kochana ja nie rozumię,
ja tego świata pojąć nie umię.
To wszystko dla mnie jest bardzo trudne,
raz jest radosne, a częściej obłudne,
wiem, że mnie kochasz i okazujesz
serce twoje mą żałość pojmuje.
Lecz zrozum mnie mamo moja kochana,
on mnie zranił, dlatego płakałam,
a teraz przytul mnie mocno do siebie,
nic nie mów, chcę być blisko ciebie.
Komentarze (4)
Dobrze gdy po zranieniu Ktoś nas przytuli. Tym
wierszem pokazujesz jak przetrwać te trudne chwile.
Ładny wiersz cxhoć trochę smutny.Dobrze mieć koło
siebie bliską osobę,która wysłucha może pomoże.Zycie
to trudna sprawa,w większości idzie się pod górkę.
Piękny wiersz i bardzo wzruszający... +
piękny wiersz... ma coś w sobie... ++