żal niebieski
Jestem mniej niż ziarenkiem
wśród świecących gwiazd milionów,
bez perłowych łun, bez białych welonów,
obserwującym ich taniec za księżycowym
okienkiem.
Lecz Ty, która jesteś już tak blisko,
świecisz tuż nad ziemi naszej krawędzią
możesz tylko patrzeć, wyginać szyję
łabędzią.
Co nasze- ludzkie, dla Ciebie nie osiągalne
to wszystko.
Ile siły i światła jest jeszcze w Tobie,
by patrzeć na życie tych zwykłych ludzi?
Bez łun, welonów. Czy żalu to w Tobie nie
budzi?
Że ty wiecznie sama, a oni mają szczęście w
drugiej osobie.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.