Żale też zaginą
O co tobie chodzi,
Odpowiedz kochanie.
Czy chcesz mi zaszkodzić,
Swoim zachowaniem.
Albo dać naukę,
Jakiej nie słyszałem.
Tworzysz nową sztukę,
Ja takiej nie grałem.
O co tobie idzie,
Odpowiedz już miła.
Czy chcesz więcej widzieć,
Niż byś zobaczyła.
Albo dać szkolenie,
W ramach douczania.
Lubisz żyć cierpieniem,
Ja się nie osłaniam.
Odpuść sobie żale,
Byłaś tą jedyną.
Nie gniewam się wcale,
Żale też zaginą…
Komentarze (4)
pozytywny. pozdrawiam
Zrozumieć kobietę, na dodatek żonę:))
Fajny,rytmiczny wiersz,
dobrze,że żale zaginą...
Pozdrawiam Grandzie:)
ciekawie i mniej romantycznie
o miłości, ale za to bardzo
realistycznie.
Miłej niedzieli.