Zaleszczyki
Grzmiał Beck o honorze,
gdy jeszcze z koroną był orzeł
i kiedy te guziki liczył,
bili mu brawa zwolennicy.
Lecz gdy przyszła pora,
by za Najjaśniejszą oddać życie,
spakował dobra do wora,
i śmignął z Rydzem za granice.
Na kresy napadł Stalin.
Żołnierzy bez broni i pasów
poprowadził polnymi drogami
po kres, do katyńskich lasów.
----------------------------------------
Rota przysięgi wojskowej w II RP
"Przysięgam Panu Bogu Wszechmogącemu,w
Trójcy Świętej Jedynemu (.) chorągwi
wojskowych nigdy nie odstąpić(.)za sprawę
Ojczyzny mej walczyć do ostatniego tchu w
piersiach.
Tak mi dopomóż Bóg i Święta Syna jego Męka,
Amen"
Komentarze (21)
fajnie się walczy z szampanem na saloonach ... daleko
od Ojczyzny ... gdy ginie naród dobrze się krzyczy ...
wrócimy gdy będzie już spokój ... skłaniam się za fan
fan ... po co komu rząd na uchodźstwie ...gdyby naród
wymordowana ... i gdyby sowietów nie napadł Hitler
...to dziś byśmy szwargotali po niemiecku ... więc
oddajmy część tym wszystkim co poginęli za wolność
naszą winnych narodów ...i oddajmy część tym co
walczyli w lasach wszystkim partyzantom ...
im wszystkim należy się minuta milczenia ... cześć ich
pamięci ... sowietom również i nie ziońmy nienawiścią
do narodów ...
lecz żyjmy w przyjaźni i Pokoju ...
Bardzo mrocznie, pozdrawiam :)
Bez jedności w narodzie, silnych sojuszników, ciężko
będzie budować niezależność od sąsiadów, którzy od
wieków roszczą sobie nienależne prawa.
Pozdrawiam
Wczoraj obejrzałam dokument "Sierpem w plecy". Tytuł
sam w sobie bardzo wymowny, że nic więcej nie trzeba
dodawać.
Miłego dnia, Irku :)
Jakie czady, taki rząd...a gdy niebezpieczeństwo i
ratunek własnej skóry...moja pama kresowianka,
przeszła sporo...niktjej nie przeprosił za życiową
tułaczkę i grabież ojcowizny...
Dobitne słowa, potrzebne bardzo...
pozdrawiam
Wiersz zatrzymuje. Dobry.
Na razie tak, Teresko, Smutki uczą:)
Gdyby nie komuna to zostaliby skazani na infamie.
Wróciliby pod sądy za zdradę. Uciekli by ocalić rząd,
a po co rząd gdy naród okupant wymorduje. Tak byłoby
gdyby Hitler nie poszedł na Stalina. Wiersz na czasie,
choć pisałeś lepsze, ale wart zaznaczenia.
Przytoczenie roty znaczące.
Oczywiście ucieczka była brzydka, ale nie ona była
główną winą polskich polityków. Główną winą była
nieumiejętność stworzenia silnej koalicji
środkowoeuropejskiej i przez to stworzenie Niemcom i
Rosji warunków do wywołania wojny. Przez cały okres
międzywojenny pojawiały się dziesiątki pomysłów
stworzenia "międzymorza". Niestety wszystkie rozbijały
się o to, kto w tej grupie państw będzie grać pierwsze
skrzypce. Diagnoza była słuszna, pomysły rozsądne, ale
nadmierne ambicje uniemożliwiły ich zrealizowanie.
Uważam, że można rozgrzeszyć polityka za niehonorowe
zachowanie. Nie można go natomiast rozgrzeszyć za
niewykorzystywanie szans i doprowadzanie do izolacji
kraju.
Zarówno w latach 30. XX wieku, jak i w latach 10. XXI
wieku...
wrześniowa droga hańby ówczesnych elit politycznych
nie pomogła przysięga na Boga zwyciężył strach i obawa
o własne życie.A mieliśmy nie oddać nawet guzika
takimi hasłami byli karmieni obywatele,tylko kilku
generałów zasłużyło na swoje szlify i tylko oni z
prostymi żołnierzami zasłużyli na miano patriotów
Taka smutna prawda...
Bardzo dobry wiersz ! Pozdrawiam Irku :)
A dzisiaj jest inaczej? Miłego dnia
Prawdę, tyż prawdę, samą prawdę
wiersz ukazuje,
ciekawe dokąd nasi wodzowie będą uciekać,
jak ich któryś z "wrogów" psami poszczuje
a "mądry" naród spokojnie na nich czeka...
Wiersz na czasie.
Patriotów w czasie pokoju, Ci u nas dostatek,
tylko mądrych ludzi coraz mniej, niestety...
Pozdrawiam. Miłego tygodnia :)
Dzięki Aniu za wizytę:) Tak, z dziećmi... nie byłbym
aż tak zasadniczy, pod warunkiem, że nie roszczą sobie
z tytułu bycia dzieckiem, specjalnych traktowań,
zwłaszcza budżetowych:)