Żałoba
Wciąż bolą mnie te wspomnienia
nie wiem jak zacząć pisać do Was,
tyle emocji żal,smutek,rozpacz
mym sercem targa od nowa.
Żałoba jak sztylet mą duszę rozcina
jak mam ją przerwać,ukoić męki,
gdy tyle wątpliwości i brak odpowiedzi
gdy tyle pytań mnie dręczy.
Czy dobrą córką dla Was byłam
czasem mieliście ze mną problemy,
ale tato zawsze powtarzałeś
że nie chciałbyś nic we mnie zmienić.
Ty mamo także kochałaś mnie bardzo
choć tak mało okazywałaś mi miłości,
czasem dawałam Ci w kość
nie potrafiłaś się długo złościć.
Tak wiele Wam dałam powodów do smutku
było też radości tak wiele,
gdy było mi ciężko pomogliście
jako rodzice i jako przyjaciele.
Tak wiele mnie tato nauczyłeś
żebym sama sobie w życiu radziła,
nauczyliście mnie szacunku do ludzi
i tego bym nikogo nie krzywdziła.
Jak teraz mam podziękować za to
kiedy tak wcześnie mnie żeście opuścili,
tyle jeszcze chciałam Wam powiedzieć
czasem myślę że Bóg się pomylił.
Zabrał mi Was tak wcześnie
nie pytał się mnie czy może,
często zadaje jemu to pytanie
dlaczego mi to zrobiłeś Boże.
Byłam znów na Waszym grobie
pozostał smutek innego wyboru dusza nie
miała,
co mam zrobić aby w końcu
żałoba sercem już tak nie targała.
Komentarze (13)
ogrommna ilość emocji,trudnych do wytrzymania-skąd ja
to znam?mi odszedł brat ,był jeszcze tak młody,serce
krwawi,krwawić będzie zawsze,to za trudny temat,aby
mówić o śmierci-żałoba,aby ją przezyć też potrzeba
siły,pozdrawiam cię serdecznie
Cudowny piękny wiersz,wzruszający[mam
podobne],pozdrawiam serdecznie
Bardzo smutny wiersz...każdy z nas na swój sposób
przezywa żałobę...współczuję.
List rozpaczy...znam to moja mama już 10 lat nie
żyje...współczuję:)
Bardzo smutn, wzruszający wiersz, treść piękna,
warztatowo wymaga niedużej korekty, pozdrawiam
Kochana , moja mama nie żyje już 40 lat. Ból nadal
jest ten sam. Może nawet i większy..
Elusia bardzo Ci współczuje, moi rodzice zmarli 11 lat
temu i przez te lata nie mogłam normalnie o nich
rozmawiac zawsze płakałam,kiedy pewna pani poleciła mi
napisac list pożegnalny do rodzicow i pożegnać sie w
ten sposób z nimi,nie sądziłam ze pomoże,ale napisałam
w formie wiersza i dzis juz spokojnie moge o tym
mowić,w pewnym sensie pomogło mi to pogodzic sie z ich
odejściem.
A teraz słowo o wierszu. Gdy miałam 13 lat , koła
przejechały moją Mamę- było to dawno, dawno temu. Moja
żałoba trwa do dziś. Ta żałoba nigdy nie mija, nie
zapomina się o rodzicach. Pozdrawiam Cię.
Co do treści- bardzo głęboka i wzruszająca ,co do
formy - można troszkę udoskonalić ,a będzie naprawdę
pięknie :) Pozdrawiam.E.
Mariat , ja wiem , ze ważne są tu kropki, przecinki
itd.. Też miałam oceniane swoje wiersze w Warszawie i
w Rzeszowie, ale my jesteśmy tylko amatorami-staramy
się bardzo , by każdy wiersz dobrze napisać. Lecz
czasami się nie da . Żal i tęsknota zalewa nam oczy
.Przepraszam Cię mariat za to , co napisałam
Już poprawiam
"że nie chciał byś nic we mnie zmienić," = chciałbyś
i nie chciałbyś.
Poza tym - wszędzie spacja po przecinku.
Kiedy smutno Ci i źle! to na Bej wybierz się!
Pozdrawiam serdecznie:)