żałoba...
żałoba przyleciała samolotem
skosiła drzew parę
zasiała biało-czerwone goździki
zapaliła zniczy kilka
podlała łzami ziemię krwawą
żałoba przyleciała samolotem...
autor
zetwu
Dodano: 2010-11-02 21:31:43
Ten wiersz przeczytano 1048 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (11)
Hmmm... bez komentarza
prawdziwa żałoba w sercach rodzin tylko...
żałoba -"podlała łzami ziemię krwawą"
bardzo oryginalna forma przekazu
Pozdrawiam (+
Najpiękniejszy dar to przebaczenie. Tam, gdzie nie
chce się przebaczyć, od razu powstaje mur. Od muru zaś
zaczyna się więzienie.
Ktoś się postarał bo chciał, żeby nasz naród taką
żałobę miał.
prowokujesz :):)
przeczytałam wszystko na jednym wydechu... chyba
brakło chęci na następny, bo poprzedni będzie
przeszłością...
na szczęście mogę powracać i powracać, i powracać, aż
stanę się nazbyt upierdliwa :D:D
poza tym podobny jesteś do znajomej duszy :)
pozdrawiam :)
Największy plus tego utworu upatruję w tym, że nie
został stworzony wtedy, gdy wszyscy owczym pędem
pisali o katastrofie smoleńskiej.
Fajne metafory, ciekawie, pozdawiam:)
kilka prostych linijek, zwykłych i oczywistych a robią
większe wrażenie niż wyszukane i bogate w metafory
wiersze, właśnie taka jest prawdziwa żałoba... prosta
Morze cierpienia, a słów...martwy las - tak pomyślałam
tamtego dnia...Twoje słowa skromne i wymowne.
Ciekawe spojrzenie na żałobę i katastrofę+