Zalotnik
Radosne przebudzenie natury...
Śliczna Wiosna ma teraz dużo roboty
pomalowała pięknie wszystkie trawniki
rozkwieciła forsycję na kolor złoty
i ustawiła kwiaty w równiutkie szyki
Tylko małe wróbelki szare huncwoty
stroszą piórka świergolą robią uniki
i obsiadają teraz zmurszałe płoty
zadziorne chętne takie do bijatyki
Ostro walczą ze sobą o tą Ćwireczkę
a chęć jej posiadania jest bardzo wielka
już Cwiruś puścił oczko taką kropeczkę
bo miłość dobrała się i do wróbelka
Piórka napuszył głośne zaczął ćwierkanie
bo pokonał rywala nie ma przeciwnika
teraz czeka go praca i budowanie
w dziobku badyle nosi los zalotnika
Komentarze (18)
Bardzo piękny, radosny wiersz, wiosenno przyrodniczy.
Po przeczytaniu Twoich wierszy
czuje się
radość życia.
Pozdrawiam. Miłego dnia :))
Śliczny, przyrodniczy wiersz pozdrawiam;)
Lubię Twoje wiersze Łucjo**
Pełne miłości,piękna i spokoju:)
Pozdrawiam**
Bardzo obrazowo podane słowo...
+ Pozdrawiam
słodko i sympatycznie :-)
Piękna ta przyroda...Ten zapach:)pozdrawiam
cieplutko:)
wiosna się obudziła i każde serduszko ma jakiś interes
do zrobienia.
kto by pomyślał, że wróbelek taki zalotnik.
pozdrawiam, miłej niedzieli :)
Jak w objaśnieniu - "radosne przebudzenie natury",
przynajmniej nie musi człowiek się trudzić, wszystko
jasne. Serdeczności.
Bardzo lubię zapach forsycji. Typowo wiosenny zapach.
Świetny, wiosenny wiersz. Pozdrawiam
Chyba wraz nią my wszyscy mamy sporo roboty:)
Pozdrawiam:)
Marek
A z wiosną i my mamy dużo roboty:-)
Pozdrawiam:-)
wiosennie i radośnie :))
w tak piękną wiosenkę wszystkie samczyki to
zalotniki....i ja o takich też napisałem
:) Fajne. Przy zalotach należy spodziewać się
konsekwencji. Miłej niedzieli:)
Wiosna niepodzielnie już na ziemi panuje i miłość
powszechnie w przyrodzie króluje...i chce się żyć :)