Założe się
zimno mi...
Założę się, że też piszesz wiersze.
Boli cię nawet to, czego nie masz,
a na śniadanie chleb swój powszedni
zapaprałeś masłem, by nie czuł się
samotnie.
Może też jesteś sam, gdy wszyscy mówią,
że masz silne dłonie i zjadasz dużo
liter.
Jesteś "dobry chłopak" w domyśle, co
znaczy,
że masz zakazane wypluwać smutek na
zewnątrz.
Ciepło w środku już samo nie może się
znaleźć,
bo na mapie ktoś postawił brudny kubek.
Czasem się boisz niedzielnego
popołudnia,
bo oni tańczą we wszystkich słonecznych
parkach.
A ty znów wracasz, nie masz kogo za dłoń
trzymać.
Będziesz pisał wiersz albo chociaż słowa.
Komentarze (2)
łe, jaki smutek... świetnie wyrażony, ale... z tym
trzeba walczyć, albo przynajmniej uciekać i to nie
tylko w świat poezji - gdzieś na pewno jest ktoś, kto
trzyma dla Ciebie w miarę czystą ławkę w parku i
schłodzony browar...
BTW: zauważyłem też, że ten wiersz musiał być dodany
do ex-beja w jakiś niechodliwych godzinach, bo ma za
mało głosów :)
piękny chociaż smutny daje ukojenie dla samotności
Wiersz wartościowy Pozdrawiam:)