Zamglona przystań
Przybiła łódz do zamglonej przystani
przybiła by słuchać przywiewanych słów
by słuchać miłości z głębokiej oddali
by uciec od życia nut
by zostać samemu
uciec od pogoni
by znaleść miejsce
jakiego już brak
zanurzyć sie w smutku
miłości agoni
i spotkać swój
wymarzony swiat
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.