Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

zamiast tęczy***

pod strumieniem czarnej wody
płukam łeb
czyjeś skrzypce mam w plecaku
to czyjś żywot pękł
zboża czarne skrzypią w polu
przy dzwonnicy szmer
przepuść kondukt brzegiem lasu
po czyjś żywot zbiegł

a ja jestem ciężki zwiastun
ja morowy jestem szept
świst niezdrowy, skłon żelazny
czarnym skrzypkiem zowią mnie

i nie wołaj proszę nigdy
tych koszmarów, co we mgle
i nie podnoś rękawicy
nie mój nóż, nie na twój wiek

nie zatrzymuj się na moście
nie patrz błyskawicom w dół
a ja spuszczę moje wrony
ja zatroszczę się o grób

autor

KATrina144

Dodano: 2008-11-13 21:58:13
Ten wiersz przeczytano 580 razy
Oddanych głosów: 2
Rodzaj Biały Klimat Pesymistyczny Tematyka Śmierć
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »