Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

(zamiast/ka.) - śluby

Dedykowane. - Dla mojej bylej zony (- dziś - M.S.) i dla mojego "Anioła" ( dziś - K. K.-K.)

***
Zamiast miłości – blady strach.
Zamiast przysięgi – trzy po trzy...

- I już jesteśmy jedność: my...
(- już mamy – jeden wspólny dach.)

Na Mszy – łzy Ojców... – gorzkie łzy...
(martwy – ich szloch jest...) – słysz - Aniele!..
- Idzie – przez kościół – szeptów szelest:
On – przed ołtarzem(!..)
(...trzy po trzy!)
...

Jesteśmy razem...
– parę lat
(bez odpoczynku – i bez tchu...)
- a w naszych piersiach – cisza trwa
- i dźwięk – wychodzi – tylko z ust.

(Struna pęknięta – rdzawy drut,
co w mojej piersi drgając – tkwi)

Dojrzewa otchłań (- z martwych nut
nie zagrał – dotąd – jeszcze nikt)

...

Tak się spełniają czarne sny...
(- bo ciężkie życie... - glina, piach)
A my – wciąż - prawie jedność: my
i... - "Mamy naszej" – jeden dach...
...

Myślałem, że mnie śmierć wyzwoli...
- od bezmiłości... – lecz odeszła...
(walą się domy i Kościoły
- a cóż dopiero – pustki mieszkań)

Mijają dni – lecz drzazga – tkwi
i czasem jeszcze serce boli...
- miłość... - zatratę - wypomina...
- bo – trzy po trzy, bo ja i Ty
na Jej Mszy – grom – i...

...kiepski finał


07.2013,


Dodano: 2019-07-30 09:18:43
Ten wiersz przeczytano 3299 razy
Oddanych głosów: 20
Rodzaj Nieregularny Klimat Refleksyjny Tematyka Rodzina Okazje Ślub i Wesele
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (41)

Dziadek Norbert Dziadek Norbert


Niestety z miłością tak to czasem bywa,
gdy lekceważąco ją się traktuje,
wówczas nagle tracąc ochotę znika,
niezbyt ciekawy swój obraz maluje.

Ja miałem to szczęście, że pierwsza trwała trzydzieści
cztery lata do śmierci żony a druga dopiero albo już
ponad dwanaście i będzie sprawowała rządy do końca
życia.
Serdecznie pozdrawiam i życzę miłego wieczoru :)

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

Re - Okoń. dziekuję za kilka madrze powiedzianych
słow. Uwagę o jakości wiersza i talencie - choć uwazam
za lekką przesadę - chwytam w locie - jak smaczny
kesek łapie łaknący pies. - w dobrym pojęciu! - bywa
przyjacielem.
Pozdrawiam serdecznie:)

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

Madziu! - dzięki za mądry i sklaniający dozachowania
pogody ducha komentarz. Wielka jest mądrośc Twoja. - I
- pomysleć: blondynka:)))
Pozdrawiamserdecznie:)

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

Margarett! - to znakomite jest porownanie twoje: zycie
jest jak jazda na rowerze, w ktorj dla rownowagi -
trzeba zachować ruch. Dzięki:)

Okoń Okoń

Życie jest zawsze pełne zagadek. Jasnowidz nie radzi
sobie z przyszłością a co dopiero my zwykli zjadacze
chleba możemy sobie poradzić. Bardzo dobry wiersz.
Można by pokusić się do napisania muzyki. Sukces
zapewniony.
Pozdrawiam i gratuluję talentu

magda* magda*

Życie czasem bywa goryczą,niespełnieniem,wyrzutem
sumienia i bólem.Mimo wszystko trzeba poszukiwać w nim
siebie.Pozdrawiam Wiktorze .

Margarett Margarett

Wiktorze życie po prostu jest i trzeba płynąć wraz z
nim. Upadamy i się podnosimy. Ponoć życie jest jak
jazda na rowerze i aby utrzymać równowagę trzeba być w
ciągłym ruchu. Masz rację co do rozsądku:)
Pozdrawiam serdecznie i życzę spokojnej nocy :)

niezgodna niezgodna

...przyszło, ale nie chciałam urazić, a tym bardziej
osądzać...

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

Mam nadzieję Margaretko , ze nie zycie tylko Tobie,
ale i sama sobie piszesz scenariusze. Na to mi
wygląda. Rozsądek - to wazna rzecz.
Pozdrawiam serdecznie:)

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

Stefi - pewnie ne przyszło Ci - na myśl, ze ktoś -
albo tak głupi, albo, ze -ąz tak bardzo! - musiał.

niezgodna niezgodna

... zawsze do wierszy wkładam os. trzecią, nie
wiedziałam, ze to chodzi o fakty ...mój dzisiejszy
wiersz też jest o przeszłości, o niespełnieniu, o
garstce radości:))

Margarett Margarett

Życie to taka nasza książka i pisze nam czasem takie
scenariusze o jakich nawet nie śniliśmy.
Spokojnej nocy Wiktorze :)
Pozdrawiam serdecznie :)

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

Tam nić nie bylo na wiatr Stefi i swojej zlozonej
przysiędze pozostaję wierny - mimo wielu przeciwności.
Przyznaje ,ze - mimo kaltolickego oltarza i kaplana
katolickiego ne zlżylem katolickiego slubowania.
Potępienia za ksztalt i treśc mojej przysięgi - nie
lękam się: znam jej uwarunkowania bardzo dobrze, ajej
treść - powiedziana wyraźnie - powinna być zrozumiana
przez Pannę Młodą i obacnych w kościele. dla P. Boga -
treść jej -nie mogla być tajemicą. Powodow do
zadowolenia z siebie i z zycia jednak nie mam.
Pozdrawiam serdecznie:)

niezgodna niezgodna

...o nie, nie, nie jak śluby,to tylko radość, a to o
czym piszesz to kupa słów rzucanych na wiatr...tut mir
leid

dobrej nocy Wiktorze:))

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »