zamieram
pomiędzy patelnią
a tamtym majem
swąd spalenizny
litościwie przywraca
tutaj i teraz
obezwładniam ból
codzienną krzątaniną
autor
Donna
Dodano: 2016-05-17 16:00:43
Ten wiersz przeczytano 3125 razy
Oddanych głosów: 58
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (66)
Dobry tekst, wystarczy wyłączyć się na trochę i
uspokoić. demono kochana potrafisz Czytelnika
zatrzymać. Pozdrawiam cieplutko, choć u mnie zimno:)
Oksani :)
Dojrzaly dziekuje Ci za wizyte. Zgodze sie z Toba, ze
to tylko dorazna pomoc ale wiesz jak jest gdy ciepimy
lapiemy sie tej przyslowiowej 'brzytwy' Serdecznosci.
Może codzienność obowiązków,stała krzątanina pomaga
wyrwać się z bolesnych myśli ale to i tak tylko
doraźna pomoc. Ślicznie w kilku słowach to
ujęłaś.Pozdrawiam.
Dziękuję Danusiu demono i piękne dzięki za
rozszerzenie moich interpretacyjnych horyzontów, śpij
słodko:-)
Dziekuje Oksani za odwiedziny i komentarz, moze powiem
tylko ze nie mialam na mysli niespelnionej milosci a
raczej myslami krazylam kolo tych, ktorzy odeszli.
Pozdrawiam Cie serdecznie i rowniez zycze milej nocy.
Wszystkim kolejnym odwiedzajacym dziekuje z amile
komentarze. Serdecznosci.
Zajmowanie się wszytkim byle nie myśleć o
niespełnionej miłości! Ciepły wiersz podany w
niezwykle lapidarnej formie. Pozdrawiam Danusiu na
miłą nockę i dziękuję za koment do limeryku:-)
w tym mini gości
droga
od miłości
do codzienności...
+ Pozdrawiam serdecznie :)
Próba zabicia bólu codzienności zabieganiem...
Pozdrawiam.
Dobra refleksja.
Pozdrawiam:)
Dobry wiersz...Pozdrawiam.
Codzienna krzątanina jest dobra na to by nie myśleć o
tym, co nas trapi.
Bdb mini.
Pozdrawiam Danusiu serdecznie:)
zajmować ręce i umysł... to dobra recepta - krzątanina
i codzienne ścieżki nadają rytm i koło się toczy...
zatrzymujesz na chwile zadumy
refleksja życia
pozdrawiam
Stąpanie po ziemi a myśli jednak nie dadzą się
podeptać ani wyfrunąć przez okno razem ze swądem...:)
Tak, praca lekiem na ból
Ładnie
Miłego Danusiu:)