Zamknęłam w swych dłoniach...
Zamknęłam w swych dłoniach
Te wyrwane z życia kilka chwil
Nie oddam ich nikomu .
Zamknęłam dawno swój świat
Chciałam wyrzucić klucz
By nie dostał go już nikt
Zamknęłam serce jak kwiat
Lecz wzrastać wciąż może
Wiem, że zakwitnie kiedyś
W tej odpowiedniej porze.
autor
kathrinka88
Dodano: 2010-03-09 20:42:27
Ten wiersz przeczytano 923 razy
Oddanych głosów: 0
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.