Zamknięci jak kanarki znowu...
"Zamknięci jak kanarki znowu będziemy".
07.08.2020r. piątek 10:50:00
Zamknięci jak kanarki znowu będziemy,
Jak dalej tak wielu będzie wszytko
lekceważyć!
Jak dalej tak wielu nierozsądnych będzie
się
Zachowywać jak dzicz.
Jak wypuszczeni...
Po co te wyjazdy
I popisywanie się,
Po co igranie z życiem?
Ja się pytam po co?!
Kogoś skóra swędzi,
To niech się podrapie,
Albo bez obrazy co innego,
A nie zaraz szykowanie się do trumien.
Telewizja kłamie?
Nie! koniecznie!
Jedźcie do USA,
Brazylii,
Indii,
Jeszcze w parę miejsc,
Ale palcem na mapie,
A w TV zobaczcie.
Ponad dwa tysiące zgonów
W jednym kraju na jedną chorobę
Jednego dnia!
Telewizja kłamie?
Ludzie ja też lubię jeździć i zwiedzać
I na rekolekcje całymi dniami i nocami się
modlić,
Ale siedzę, nie jadę.
Dbam o domowników,
Dziadków, rodziców, siostrę,
By jakiegoś ustrojstwa teraz nie
przywieźć.
Modlę się godzinami w swej pustelni
I jestem zadowolony,
Pracuję zdalnie i żyję.
Nie mam kontaktu realnego
Z ludźmi poza domownikami,
Poza małym wyjątkami,
Bo jednak dziennie do kościoła idę
I stoję dziesięć, nawet dwadzieścia metrów
Od innych.
Żyję i mam nadzieję, że wraz z
najbliższymi
Koronę przeżyję.
Amen
I mam nadzieję, że nikogo nie obraziłem.
Rozumiem, że czasem trzeba jechać,
Ale chodzi mi o te pchanie się
W miejsca, gdzie jadą
Z całej Europy i nie tylko
Wypuszczeni z lasu
I zero dystansu,
A potem tu, nam nawożą
To ustrojstwo.
Zamknięci jak kanarki znowu będziemy,
Pół biedy jeżeli w własnych domach,
Gorzej jak w izolatkach,
Umieralniach.
Najgorzej jak w drewnianym pudle
-TRUMNIE.
Niektórzy nawet spopieleni w puszkach!
bardzo się cieszę z każdej waszej obecności :)
Komentarze (6)
AMOR1988 masz całkowita racje leżą depczą sobie po
pietach włącznie z tymi co nam glosować kazali a
teraz klatki znowu otwierają i kanarki zamykają .
Długie i ciekawe :) Pozdrawiam serdecznie +++
Amorku... a ja mam to wszystko gdzieś ...mój dzień
jest w kalendarzu zapisany i świeczka o swym czasie
...więc cieszę się życiem wirus omija mnie ...
Wystarczy popatrzeć ile samochodów pędzi w każdy
weekend do Zakopanego, by tam, głowa przy głowie,
cyknąć sobie fotkę nad Morskim Okiem :(
A kąpieliska i aqaparki, gdzie jeden ociera się o
drugiego. W wodzie nie ma masek, dystansu, płynów
dezynfekujących...
Strach co będzie jesienią.
Miłego dnia Amorku :)
niestety, ci nierosądni są zagrożeniem.
Smutna to, ale jakże prawdziwa refleksja, pozdrawiam
serdecznie.