Zamknięta w pudełku
Wypuście mnie, nie jestem już 5 latkiem
Wypuśćcie z pudła tą dziewczynę,
to już nie dziecko lecz panna.
Ona chce żyć, rozkwitać,
w powietrzu czując wolność.
Otworzcie to pudełko,
bo ona się w końcu udusi.
Ona chce zacząć żyć inaczej,
w swym nowym życiu już tu nie powróci.
Zedrzyjcie wieko pudła,
ona chce nabrać powietrze.
Nie chce już być malutkim dzieckiem,
chce być dorosła.
Otworzcie w końcu pudło,
ona chce wstać i pójśc,
zdecydować o sobie,
a nie jak do tej pory kto inny.
Ona chce żyć
sama za siebie odpowiadać.
robić co chce, gdzie chce i z kim chce
i nie mieć wszyatkiego zakazane.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.