Zamknięte okna
10.02.2009
Na wietrze zostały wystawione słowa
pocałunków sto, tak dobrze mi było w Twoich
ramionach
Butelka wina włoskiego, zapach moich
perfum
na szyi poczułam oddech aksamitny
i patrzyłeś mi w oczy
łącząc mnie z sobą
dłońmi
ciałem
duszą
ogniem
Siedząc na parapecie,
pragnęłam deszczu jak Ciebie
W rytmie cichej rapsodii
straciłam zapach moich perfum
a rozlana lampka wina, naga leżała na
podłodze
Zamknęłam okno.
Nigdy nie wróciłam.
Komentarze (2)
Kapitalny... po prostu kapitalny...
Użyłbym innego słowa gdyby nie "powaga" tego portalu.
:)
Po protu mnie powalił. Świetna puenta
Ma klimat-jest uczucie, pragnienie, jest dostojny i
ciepły.