Zamknięty w sobie
Zawiodłem się na najbliższych,
Znów utyka moja myśl, moje zdrowie,
Znów zatrzymuję się w czasach cięższych,
Zostawiam dla siebie powód, nikt się już
nie dowie
Zamykam usta, nie powiem dlaczego jest
tragicznie,
Zawiodłem najbiższych może ja sam? może
moja świadomość
Zapalę nadzieję, nie będzie się nikt o mnie
martwił już panicznie,
Zgaszę świeczkę... powiem sobie dość...
potęgą umysłu jest jego opanowanie
autor
wadza
Dodano: 2008-06-24 21:54:35
Ten wiersz przeczytano 682 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
życie czasem jest złe, a czasem piękne. twój wiersz
mnie zachwycił swym klimatem, smutkiem tak
niepozornym. Gratuluję.