Zamówienie na sen
równo rozłóż barwy zielone
łąka pięknie pachnie ziołami
rozmyj niebo żółcią złocone
cytrynowym i amarantami
delikatnie pociągnij czerwienią
pasmo maków wiatrami smagane
niech ich pąki jak sercem się mienią
złotym żarem lata opasane
samotną wierzbę co brązem zaprasza
w swe włosy spowite poranną zielenią
klucz ptaków nad nią niech koło zatacza
cień skrzydeł rzucając nad ziemią
pomiędzy łąką a kwiatów polaną
o ustach pąsowych namaluj dziewczynę
niech zbiera maki na drobne dłonie
chowając w czepku włosów lawinę
a gdy już dzień krąg swój zatoczy
opadną wierzby ciężkie ramiona
wystaw rachunek za doznań barwniki
i radość oczu - kompozycja trafiona
Komentarze (6)
Nie w drodze rewanżu ale tak od siebie, podoba mi się
nie tylko ten wiersz,podoba mi się Twoja Poezja
Już widzę tę dziewczynę w kolorach wieczornej łąki:)
Gdybym był malarzem, namalowałbym Twój wiersz, a że
nie jestem to zostanę tylko przy obrazach w wyobraźni
:)
Pięknie zabarwiony krajobraz i sen co nadejść taki
powinien Fajnie położone barwy sen będzie kolorowy a
Ona doda czary Plus:)
Wspaniały, ciepły i taki dobranockowy. Pozdrawiam.
Piękny wiersz na dobranoc,pozdrawiam.