Zamyka oczy...
Pod powiekami unosi się na fali marzeń,
jest wolna, chociaż wolności nie czuje
skrępowana pajęczyną osamotnienia
ulega złudzeniu, że zaczyna tonąć
ale nie poddaje się, zbierając siły,
zachowała w sobie energię, płynie
nadal spragniona życia i miłości.
Spontaniczność niweczy wahania;
na linii horyzontu pojawił się ktoś
kto powoli zbliżał się w jej stronę,
jest szansa, że wkrótce bezpiecznie
razem dotrą do nabrzeżnej przystani.
https://www.youtube.com/watch?v=7iK4gycCkHY&list=RDMML KENUowXn0c&index=4
autor
_wena_
Dodano: 2021-07-08 10:13:41
Ten wiersz przeczytano 5633 razy
Oddanych głosów: 106
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (94)
Dziękuję Lariso za wgląd do wiersza i miły komentarz
:)
Bardzo piękny i optymistyczny wiersz!
Wystarczy uwierzyć, a szczęście zapuka do drzwi...
"Spontaniczność niweczy wahania".-
świetna fraza.
Serdecznie Cię pozdrawiam
Dziękuję Konwalio za wgląd do monologu i komentarz :)
Ciepło pozdrawiam :)
Myśli mają moc sprawczą, więc ta przystań jest realna.
Dziękuję za ten wiersz _weno_ :)
Pozdrawiam ciepło.
I to jest piękne!
Pozdrawiam serdecznie :)
Każda przystań jest cudowna.
Pozdrawiam serdecznie
Też mam taką nadzieję ;)
Miłej niedzieli, zyka :)
Mam nadzieje to to już się spełniło. Pozdrawiam.
W imieniu peelki dziękuję :))
Trzymam kciuki za wspólne odnajdywanie... pozdrawiam
serdecznie.
nadzieja na szczęście ukazała się na horyzoncie...
Dobry wiersz.. Pozdrawiam
Dziękuję :))
Witaj Wandziu.
No to trzeba zostawić troski i brać co życie daje.
Serdecznie pozdrawiam
;)
Ciekawie.
Oby sił im wystarczyło, choć z tym różnie bywa ;)
Dziękując za przeczytanie, ciepło pozdrawiam :)