Zamykam oczy
Zamykam oczy i
Już się nie obudzę więcej.
Zamykam oczy, by
Odnaleźć w końcu szczęście.
Zamykam oczy i słyszę
"Cholera jasna, a Ty ciągle śpisz?!"
Otwieram oczy i
Piękne sny przestały się śnić.
Idę więc na śniadanie.
Komentarze (4)
Pozostaje tylko życzyc smacznego...+
idę na śniadanie, to niczym szare skazanie, kładę
marzenia senne na dłoni, z nutą przepięknej subtelnej
woni...eh szarość czasem przydłacza...pozdrawiam:)
Czasami moja podświadomość krzyczy podobnie .
niewesoło takie słowa słyszeć... uciekasz w sen...?