Zamyślona

Wyrządzone zło wraca ze zdwojoną siłą....Oby to
zrozumieli!
Dobro podwojone wraca...
Jesteś wspaniałą osobą,pełną ciepła i taką pozostań:)

smutna była wtedy moja dusza
ale przychodzą takie dni jak dzisiaj
zapala się lampka nadziei na lepsze jutro


wszystko ma początek i koniec

bardzo, bardzo smutny wiersz

pięknie wyrażone uczucia w pierwszej modlitwa , potem
dziecko i zakończenie choć smutne ale piękne

wspaniałymi jesteście dziadkami
wnuki będą mieli oparcie i dobry przykład...
trudno się uśmiechać do kogoś kto rani codziennie ale
warto walczyć i starać się szczególnie przez modlitwe
poranną , mam nadzieję że w końcu uda mi się to. :)

Trudno żyć w takim domu gdzie słowa
bliskich ranią.Trzeba mieć wielkie
serce, żeby przebaczać.
Pozdrawiam cieplutko.

No tak - należy w pierwszym rzędzie pozytywnie ustawić
się do życia, a reszta przyjdzie sama. Pozdrawiam

trzeba mieć wielkie serce uśmiechać się do kogoś kto
ciebie zrani i nie pamiętać mu tego ....
pozdrawiam :-)

potrafią ludzie ranić, ja wybaczam ale są rany których
trudno zapomnieć. Pozdrawiam serdecznie

dziękuję
każda z waszych wypowiedzi krzepi :)
myślę że nie jeden dom przeżywa swoje małe i duże
dylematy

Życie wiele ma treści,
choć wcale nie pieści!
Pozdrawiam!

Owszem ranią, ale ja staram się to lekceważyć. Mam
taki charakter, że szybko zapominam o złości.
Pozdrawiam

ładnie pozdrawiam

Każdy ma swoje spojrzenie na otaczającą nas
rzeczywistość
i swoje w niej miejsce
W wierszu zawarte jest takie miejsce i widzenie
Szczęśliwego Roku
p o z d r a w i a m
p o z d r a w i a m