Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Zanim się na dobre obudzę.

Powoli po cichu
pocieram oczy
śpiącymi jeszcze rękami
zanim przyjdzie świadomość
jej szorstka wszechobecność..

bawię się wtedy na chwilę
słowami
w swojej głowie
patrząc na okno pokoju
z przydużymi szybami
i do czego właściwie służy ten wieszak
śmieszny jakiś taki
albo za mały
struny starej gitary jak moje włosy
też od dawna w nieładzie
twarz ze zdjęcia może podpowie
co jutro na obiad
tylko po co to komu
lepiej przez ten czas
zatańczyć albo może
zjeść lizak
jak się nazywał ten
ciekawy rodzaj nakrycia głowy
z Chin czy Japonii
i na co wydać ostatnie dwa złote..?









Ważne.. to znaleźć chwilę na.. głupoty.

autor

falcon

Dodano: 2009-08-30 00:05:24
Ten wiersz przeczytano 651 razy
Oddanych głosów: 1
Rodzaj Monolog Klimat Rozmarzony Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »