Zanim świt otworzy oczy
z cyklu listy do M
jeszcze słońce tak odległe
Ty już kawy pijesz łyk
myślisz
jestem sama w martwej ciszy
i gdzieś mgłą majaczy dom
zanim chwila stoczy zegar
i ukradkiem w dzwon uderzy
wstań
podnieś głowę jeszcze wyżej
zajrzyj w głębię
tam gdzie serce sięga szczytu
bo gdzieś
na dachu szczęścia
czekam
autor
kaczor 100
Dodano: 2019-01-06 21:18:34
Ten wiersz przeczytano 1440 razy
Oddanych głosów: 40
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (41)
Prawdziwa poezja mówiąca o miłości, o jej
poszukiwaniu. Znajduje się ją w sercu. Czasem jest
tylko jeden krok od nas. Pozdrawiam serdecznie
Grzegorzu.
Dziękuję za wizytę. :)
Ciepły, pełen optymizmu wiersz.
Rozmarzasz czytelnika.
Pozdrawiam.
Marek
:)))
Czekanie z optymizmem...to jest szczęście.Pozdrawiam.
Pięknie dziękuję za odwiedziny, komentarze i
pozostawiony ślad.
Pozdrawiam cieplutko :)
miłość uskrzydla ...
Witaj Grzesiu:)
Całe szczęście,że z miłością jesteś nadal za pan
brat:)
Pozdrawiam:)
Dziękuje serdecznie za podpowiedź,
Ja czasem Grzesiu teź czekam...za moim szczęściem,
hoć nie na dachu...niech przybywa i w sercu osiądzie,
a za wizytę dzisiejszą pięknie dziękuję,
pozdrawiam serdecznie
pięknie optymistycznie - szczęście nie ma granic :-)
pozdrawiam serdecznie:-)
Podpisuje się pod tymi którzy lubią czytać takie
wiersze Pozdrawiam serdecznie Grzesiu
Wzruszające strofy Grzesiu,pozdrawiam i dziękuję :)
Piękny wiersz a myśmy w podróży m.in. różne..listy do
m. Na filmach oglądali
Oby peelka dostrzegła bo dach wysoko, pozdrawiam
Ach kaczorku uważaj na dachu dużo śniegu spadniesz.