Zanim zwęgli się noc
/moim szaleństwem są białe kuleczki
- wybrzuszona gorycz/
ścieżka podąża za cieniem,
a może na odwrót któż
to wie gdy prowadzi
demon - widzę: oślepia
szalona kobieta rozkłada ręce
i woła swoje nic
wabi ją szkarłatna cisza
cofa życie przemieszcza
obrazy
zamilcz suko i nie uroń
chwili póki pulsuje
w środku splątanego umysłu
dogasają zgliszcza i nie widać
zarzewia w spojrzeniu
autor
Ewa Kosim
Dodano: 2018-06-24 12:49:33
Ten wiersz przeczytano 6325 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (20)
Marto miło mi Ciebie widzieć :)
coś jest uciesznego i bestialskiego w tej zabawie...
Czy te białe kuleczki to te z krzaków, które
uwielbiają dzieci od wieków.. które pękają pod butem i
wydają magiczne pyk? Te dzieci to później dorośli,
którzy z tego nie wyrastają:)
dziękuję :)
Wow, zachwycająca ta mroczność, pozdrawiam serdecznie
:)
Takie mroczne to nie dla mnie, pozdrawiam
w środku splątanego umysłu, czasem jestem zakręcona,
ale odkręcam się po chwili,,,pozdrawiam :)
nie uroń
chwili póki pulsuje- dokładnie!
Ewuniu czyżbyś uwielbiała Raffaello,
już niedługo, będziesz korpulentną.
Miłego wieczoru, smacznego!
Opisujesz mroczne oblicze życia.
Należy wyciągnąć z owego przekazu odpowiednie wnioski
i rozważyć istotne wartości życia.
Pozdrawiam.
Marek
Dziekuje kochani :)tetu racja
Umysł jednak lepiej mieć otwarty...
Jest nad czym się pozastanawiać.
Pozdrawiam Ewo :)
"szalona kobieta rozkłada ręce
i woła swoje nic " - fajnie, inne frazy też.
Ewuś cudeńko i zatrzymuje;)pozdrawiam cieplutko;)
Wiersz wchodzi głęboko i zostaje. Jak zawsze mocny i
dobry. Pozdrawiam :)