Zaokiennie
Zaszepcz, zaszepcz(zaspany).Zaklnij zmrok
zaklęciem.
Z ziół zapachem zawiruj zieloniutkim
zbożem.
Zgrzeszeniem zwariowani, zapalimy zorzę.
Załopoczą zamglone złototrawy. Zmięte.
Zajdź, zobaczysz, zapłonę, zasłonię
zazdrostki.
Zaszalejmy. Zmrok zwodzi,ziewa, złoto
znosi.
Zagajniki zamroczył, zręby zwinnie
zrosił.
Zapłonął zawstydzony. Zmęczeniem
zatoczył.
Zakołyszę (zaspana) zachłannie zagarnę
zatraceniem. Z zazdrości zazdrostka
zazgrzyta.
Zatrzymamy znów ziemię. Z zaświatów
zaświta.
Zostań. Zimno z zielnika zupełnie
zatarte.
Zwiośniejemy, zaręczam, zanim zorza
zgaśnie.
Zadziwiona z zachwytu. Zasłuchana zasnę.
Komentarze (68)
Serdeczne gratulacje z okazji pięknego wiosennego
tautogramu à la Młoda Polska zasyłam. Klasycy byliby z
Cie bie dumni. Pozdrawiam z zachwytem:)
Zaczarowany zakwitł zawilec:)
Pozdrawiam:)
Ładny wiersz, fajnie się czyta. Pozdrawiam.
Stella-Jagoda s u p e r jestem pod wrażeniem!
Zdziwiony zamierzonym zamieszaniem zachwyt zaledwie
zostawiam...:)
zadziwiona z zachwytu zostanę :)
Tautogram w formie sonetu, czy sonet w formie
tautogramu- nie wiem. Wiem, że ty jesteś w formie.
Jestem pod wrażeniem. Ostatnia zwrotka zachwyca!