zapach
tylko bądź...
jak dobrze że pościel nadal Tobą
pachnie...
tak chciałabym aby zawsze pachniała...
nawet kiedy nie będzie Cię tuż za moimi
plecami...
i chciałabym aby ten zapach mnie budził
każdego ranka.
każdego cholernego ranka tego świata...
bo z Tobą te ranki są mniej bolesne, mniej
ciemne i mniej zimne.
bo z Tobą jest słońce.
i to ciepło gdy otwieram oczy...
dlatego tylko wciąż
się boję że ten zapach może zniknąć...
... tak jak jesteś zawsze:)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.