:zapach dnia:
Widziałam lasy wyciętych drzew,
stosy wyschniętych traw.
I każda łza, co zmywa ból
zna już kąciki moich ust...
Wiedziałeś...że będę płakać, lecz
dopiero
gdy zatrzaśniesz za sobą drzwi.
Wiedziałeś, że gwiazdy gasną,
a obiecywałeś, że będą świeciły
wiecznie.
Jak ciemny jest mrok,
jak głośny jęk stłumionych marzeń.
Gdy przyjdzie nam nocą
szukać zapachu dnia.
autor
michaska
Dodano: 2007-10-10 22:16:52
Ten wiersz przeczytano 460 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Piekny wiersz mimo ze odnalazlam w nim wieled zalu i
smutku...