* Zapach duszy *
Witaj Ty moja duszko kochana,
- widzę na buzi uśmiech mi znany.
Dlaczego dzisiaj okrasy zmiana,
- czyżbyś wyczuła me pożądania.
Kocham Twe ciało skąpane rosą,
- kiedy przychodzisz cicho i boso.
Dotykam Twoje to jędrne ciało,
- czuję jak serce szału dostało.
Gdy czuję zapach Twej ciepłej duszy,
- wiem już na pewno...kochać cię muszę.
Kochać i kochać…abyś wciąż drżała,
- w rozkoszy ze mną...byś była cała.
Piersi pieszczone zmieniły kształty,
- mam do nich zapał już nieodparty.
Tak bardzo kocham pachnące ciało,
- co dziś mój umysł mocno rozgrzało.
Kochać zwyczajnie Ciebie za mało,
- tak aby w duszach naszych zagrało.
Będę cię pieścił gorąco tak,
- aby nasz oddech zmienił swój smak.
Jest tylko jedna tu moja rada ...
- wsiadaj na mietłę i do mnie jazda!
justyn 2007-01-09
Komentarze (4)
Ciekawa jestem czy przyleciała na takie wezwanie??
Pewnie gnała , aż ją na radar złapali :):)
Super! dziękuję za uśmiech!Pozdrawiam:))
Ha ha ha a to ci czarownica się trafiła,a może
teściowa na miotle przybyła:))))przepraszam za żarcik
ale nie umiałam się powstrzymać
Świetny.. Autor potrafi rozpalić kobiete wierszem..