Zapach fal
Sypki dywan
na nim kochankowie
które z nich
pierwsze przetnie wieczność?
Nie płaczcie syreny
żaden sztorm nie zagraża już
operze w sieciach
autor
LunainDreams
Dodano: 2018-11-21 19:22:54
Ten wiersz przeczytano 5132 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
lanatictodeath, dziękuję za odwiedziny i czekam na
dalsze lektury :)
Lubię zapach fal. Podoba mi się przekaz i metafora :)
Sławku, dziękuję za spojrzenie oraz dodanie garści
swych przemyśleń :) Tutaj główną rolę odgrywa..
metafizyka a przy tym wspólne dzielenie nieba
spojrzeniami i... czysta bliskość.. Pozdrawiam.
To ja też przyszedłem na wizytację.
Bardzo obrazowy wiersz. Wyobraziłem sobie tych
kochanków na piasku. Wiele par pragnie
spróbować/zaliczyć seks na plaży.
Pozdrawiam serdecznie i do zobaczenia....
....u mnie? :)
Maciej.J, dziękuję za wizytację i zapraszam do
kolejnych odwiedzin :)
zatrzymał mnie ten okruch poezji